Choć na co dzień telewizja i radio już nie zajmują mi czasu, to są takie dni jak dzisiaj, że podejmuję decyzje:

– A… poleżę sobie na kanapie i zobaczę może coś dla “relaksu”.

Włączam. Szukam. Przełączam. Po przeklikaniu 50 kanałów (10 z filmami o emocjach, 10 z wiadomosciami o wojnie, walce i zniszczeniu, o żalu i grożeniu, 10 sportowych podsycających rywalizację, dzielenie na lepszych i gorszych, i mobilizujących do walki o lepszą lepszość, 10 o tragediach życiowych, otyłości i chorobach, 10 z tą samą wokalistką, śpiewającą te same piosenki, zmieniającą tylko sukienki) już prawie zrezygnowalem… i w przedostatnim kliknieciu pilota udało się… jest film o zwierzetach w Afryce… natura, słońce, cisza, spokój… no sz… k…a! Reklama!!

Wyłączam. Sięgam po telefon. Tak się zrelaksuje.

“Wolne terminy na masaż… zdrowe odżywianie… bądź lepszą wersją siebie… witamina A, witamina B… mężczyzna powinien, kobieta może… księżyc w Skorpionie… Snajper reprezentacji bez formy… czy Rosja zaatakuje Polskę?”

Klikam i niczym zwiedziony uwodzicielskim spojrzeniem ognistej blondynki ponownie wpadam jak mucha w pajęczą sieć… wyłączam i odkładam pozostając z “pełnym brzuchem emocjonalnej mikstury” tego co było w tym przekazie…

Co ja w ogóle robię i o co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o Energię. Ludzka uwaga, a co za tym idzie ludzka energia jest dziś cenniejsza niż najczystsze Złoto. Im bardziej się na czymś skupiasz, tym bardziej to zasilasz. I o to chodzi. Oglądasz historie reklamowe i płacisz za to swoją energią, swoim zaangażowaniem emocjonalnym, kawałkiem życia, zdrowiem i pieniędzmi, których zarobienie również kosztowało Cię jakiś wydatek energetyczny. “Kręć się kręć wrzeciono, wić się Tobie wić” i tak rozdajesz siebie na lewo i prawo, mając iluzoryczne przekonanie, że robisz coś dla czyjegoś lub swojego dobra tzw. relaksu przed TV. Czy jesteś tego pewien?

Na czym się teraz skupiasz i co dzieje się w Tobie w związku z tym gdzie jesteś ze swoją energią?

Czy jest gdzieś na zewnątrz skoncentrowana na innych i pozwalasz aby wyciekała z Ciebie aż do utraty tchu? Czy jest wewnątrz Ciebie, zasila każda cząstkę Twojego ciała, Twojego istnienia i dzielisz się nią kiedy jesteś w nadmiarze?

Jeśli Twoja Uwaga jest na zewnątrz to zwróć uwagę gdzie ona jest i co tym sposobem zasila w Tobie? Może skupiasz się na czymś, co wokół Ciebie namacalnie nie istnieje, i zasilasz swoją uwagą istnienie czegoś iluzorycznego w swoim życiu? Może wywołuje w Tobie jakieś negatywne emocje, które krok po kroku zatruwają Twoje ciało od środka? O czym myślisz, w ciągu dnia to zapraszasz do swojego życia, do swojej codzienności. Lęki, choroby, wojny, unicestwienie planety…

A co zasila Twoje myśli? Może są to wróżbici opowiadający Tobie baśń o swojej wizji świata: o rychłym jego końcu, o trzęsieniach ziemi, o kłótniach polityków, o ociepleniu klimatu, o kryzysie… Czy naprawde wierzysz w to co dzieje się za szklanym ekranem, co jest specjalnie wyselekcjonowane, żeby przyciągnąć Twoją uwagę i zasilić realność istnienia tego co tam się Tobie wyświetla? A może sam jesteś wróżbitą i tworzysz sobie jakąś czarną wizję świata? Nie dość Tobie problemów?

Pomyśl czego chciałbyś dla siebie? Na czym możesz się skupić, żeby energia pozostawała w Tobie i zachęcała Cię do realizacji swoich najbardziej szalonych pragnień? Co może Cię wesprzeć i zachęcić do życia?

Może warto spojrzeć przez okno, wyjść na spacer pooddychać świeżym powietrzem i doświadczyć siebie i świata namacalnie. Porozmawiać z kimś o prostocie codzienności, dotknąć drzewa. Jak się czujesz kiedy rano wstajesz, kiedy przytulasz się do bliskiej osoby, kiedy patrzysz na beztroskie dzieci bawiące na placu zabaw, na słońce o poranku? Jaka w tej sytuacji jest Twoja energia i jaki ma wpływ na Ciebie Twoje bezcenne paliwo – Życie…

“Kręć się kręć wrzeciono
Prysła wątła nić…”
Ogniem dziewczę płonie
Idź dziewczyno… do życia Idź…